Po tę książkę mogą sięgnąć wszyscy, no może poza listonoszami i pokojówkami, bo oni akurat najmniej pracują na siedząco. Tymczasem większość z nas już tak. I chociaż samo siedzenie jest tylko pozycją, w dodatku bezpieczną, to już czas, jaki na nie przeznaczasz, robi złą robotę. I uderz się w pierś, jeśli możesz uczciwie zaprzeczyć, że nie jesteś „pokoleniem trzech krzeseł”. *
Czyli… krzesło w domu, krzesło w pracy, krzesło w samochodzie.
I po tym sugestywnym wstępie pewnie już wiesz, dokąd Cię prowadzę. I zgodzisz się ze mną, że dzisiaj nikomu specjalnie klarować nie trzeba, że brak ruchu rujnuje zdrowie i skraca życie. Istnieją na to dowody naukowe w postaci ekspertyz, badań i analiz. Trąbią o tym lekarze, ilustrują bilbordy, a w internecie mamy zalew „zdrowotnych” treści.
A pomimo to wciąż zmagamy się ze skutkami permanentnego bezruchu.
„Siedzenie albo zdrowie” to nie tylko poradnik, jak sobie pomóc w dolegliwościach kręgosłupa, ale zbiór przydatnych wskazówek, jak żyć. Dowiesz się jak w prosty sposób wypracować zdrowe nawyki, poszerzysz wiedzę merytoryczną oraz posegregujesz to, co już Ci znane.
Zweryfikujesz też wiele utartych mitów na temat dbania o kręgosłup, problemów ze snem czy funkcjonalnością ciała.
Książkę polecam nie tylko jako instruktorka jogi, której zależy, żeby propagować rzetelną wiedzę, ale też jako aktywna członkini „pokolenia trzech krzeseł” z wieloletnim doświadczeniem w zasiedzeniu.
* Pojęcie zaczerpnięte z PODCAST #10 -Katarzyna Simonienko-Nerwy w las. Wojowniczki&Wojownicy/Anna Maruszeczko. Ten Podcast był inspiracją do mojego posata Iść w stronę szczytu, czyli czego nie wiesz o zielonym szlaku