Ten tekst zajmie Ci mniej niż 3 minuty. Tylko 3 minuty, które być może odmieni Twoje życie.
Rozchwianie hormonalne można porównać do orkiestry, która dostraja się przed koncertem. Każdy instrument gra inną melodię. Rozproszone dźwięki rozcinają powietrze, fałszywe nuty wypełniają przestrzeń, a skrzypienie, świsty i zgrzyty szturmem wdzierają się w uszy.
Nie musisz mieć takich skojarzeń, choć „burza hormonów” to nie zwykły slogan. Nie bez przyczyny hormony oskarża się o to, że uwalniają bunt nastolatków, psują nastrój ciężarnym, robią zamęt w ciele i głowie podczas menstruacji, a w trakcie menopauzy przygniatają plejadą nieprzyjemnych doznań.
![](https://aktywnababka.pl/wp-content/uploads/2024/02/IMG20240203091549-1.jpg)
I jakby tematu nie podejść, hormony nie żyją w próżni. A od tego czy są w symbiozie, czy robią sobie na przekór, zależy jak czujesz, wyglądasz i myślisz.
Dlatego im lepiej je poznasz, tym łatwiej się z nimi dogadzasz. Nie będziesz zdana tylko na przypadek burzowych reakcji, zażegnasz konflikt, zanim się rozhula, a może nawet nie dopuścisz, żeby w ogóle powstał.
Tylko że to nie takie proste, skoro nawet medycy nie do końca sobie z tym radzą. A wiemy wszyscy, jak wyglądają standardy aktualnej opieki lekarskiej. Dość powiedzieć, że jeżeli nawet w cudownie szybki sposób dostaniesz się do specjalisty (prywatnie!!!), to lekarz, nie odrywając oczu od monitora, zrobi wywiad, wysłucha, zapisze, zbada, wykona usg i wystawi skierowania. Poświęci na to całe 15 minut. (Łał!). Twoje osobiste, indywidualne i często dramatycznie kłopotliwe dolegliwości zostaną statystycznie uśrednione, a jak się zaczniesz wymądrzać, to Pani/Pan lekarz przypomni Ci Twój PESEL. Bo każda z nas swojego Pesela ma i niezależnie od wieku, to na niego spadnie wina za to, że źle sypiasz, brakuje Ci energii, wściekasz się bez powodu i tak dalej, i tak dalej….
Z gabinetu wyjdziesz z receptę na leki apteczne. I raczej się nie dowiesz, że istnieje całkiem sporo lepszych, skuteczniejszych, a co najważniejsze naturalnych sposobów, które pomagają wyregulować Twoje hormony.
Dlatego, jeżeli Twoje ciało bombarduje Cie taką ilością pytań, że już nawet nie wiesz, do jakiego lekarza się udać, to z całego serca polecam Ci książkę Sary Gottfried „Sposób na hormony”. Bardzo możliwe, że znajdziesz w niej wszystkie odpowiedzi. I jestem pewna, że wiele informacji pozytywnie Cię zaskoczy. A jeżeli zastosujesz kilka prostych i sprawdzonych rozwiązań, które są w niej opisane, zaczniesz żyć lepiej.
Do mnie książka trafiła przez przypadek. Pożyczył mi ją młoda kobieta, która szuka mądrych sposobów na życie w zgodzie z naturą. To nie tylko moda, to odwaga w dokonywaniu świadomych wyborów i szukania rozwiązań, które pochodzą z wnętrza każdej z nas. Dziękuję, Alicja 🙂
Sara Gottfried tłumaczy wszystko w jasny, prosty i przystępny sposób, chociaż hormony to niezły galimatias. Dlatego lektura tej książki wymaga skupienia, a momentami może być trudna. Nie zniechęcaj się jednak, bo ten wysiłek załatwia sprawę.
W książce są rekomendacje lekarzy, sprawdzonych laboratoriów i dobrych suplementów, niestety to informacje tylko dla amerykanek. W Polsce nie mamy odpowiedniczki Sary. Chyba, że ja o niej nie wiem?
Podkreślę raz jeszcze, dla mnie to pozycja obowiązkowa. To z tej książki wyniosłam dużo, dużo więcej, niż od specjalistów, do których trafiałam przez ostatnie 3,5 roku. Intuicyjnie to ja nawet miałam dobry kierunek, ale w gąszczu sprzecznych informacji byłam bezradna i zagubiona. Teraz wszytko układa się w logiczną całość, dlatego czuję się spokojniejsza i bezpieczna, po prostu.
Polecam tę książkę, bo chcę, żebyś znalazła się w gronie kobiet świadomych. Kobiet, którym nie wmówi się, że są rozhisteryzowane, że przesadzają, że tak po prostu musi być. Chcę, żebyś wiedziała, że możesz być zgrabna, mieć zdrową cerę i energię dłużej, niż mówią statystyki. Chcę, żebyś potrafiła obronić się przed kolejną porcją cudownych medycznych specyfików, które nie wyleczą przyczyny, nie uwolnią od emocji, one tylko na chwilę odetną Cię od czucia.
Jeden bardzo istotny warunek, musisz się zaangażować, uruchomić ciekawość i otwartość, a potem tylko żyć życiem pięknym i spełnionym 🙂